wtorek, 12 marca 2013

Pływające świnie

... czyli o tym, co znaleziono w szanghajskiej rzece.

Wczoraj pojawiła się wiadomość na polskim portalu o niecodziennym znalezisku w rzece Huangpu. (Oryginalny artykuł znajduje się tutaj.) Otóż wyłowiono z niej prawie 3000 martwych świń! A ta liczba wciąż rośnie! Oto jaką wodą myjemy się w Szanghaju... Nic dziwnego, że po przyjeździe do Chin wszyscy mają problemy zdrowotne. Dla nowo przybyłych niewskazane jest nawet używanie wody z kranu do mycia zębów, o jej spożywaniu już nawet nie wspominając.

Władze Szanghaju przebadały próbki wody z Huangpu i okazało się, że poziom zanieczyszczeń mieści się w "normie". Wyobraźcie sobie, co musi się znaleźć w tej rzece, żeby przekroczyć daną "normę". Ciekawe też kiedy dokładnie została ona ustalona, bo co to za problem dostosować "normy" do obecnego stan rzeki? Stan środowiska w Chinach jest wręcz zatrważający. Są tu miejsca, gdzie zachorowalność na raka wśród ludności jest nawet o 400% większa niż w innych lokalizacjach. Najczęściej są to wsie zlokalizowane w pobliżu fabryk i innych terenów przemysłowych. Zdobyły one nawet swoją nazwę cancer villages (czyli "wioski raka" lub "nowotworowe wioski"). Jest to ciemna strona przemysłowego rozwoju Chin. Czas najwyższy, aby chińskie władze w końcu zaakceptowały pozytywną korelację pomiędzy stanem zdrowia obywateli, a stanem środowiska w którym żyją. 

Mapa chińskich wsi o wyższej niż zwykła liczbie zachorowań na raka
Więcej artykułów na ten temat znajdziesz tutaj i tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz