wtorek, 14 sierpnia 2012

Dzień 17. Okolice Chiang Mai

Starsza kobieta wyszywająca w wiosce.
Koło południa razem z Tanitą pojechałyśmy zwiedzać okolice Chiang Mai. Tą biedną kalekę zostawiłyśmy w domu, już zaczyna powoli wymyślać i narzekać, więc mu się poprawia i możemy odetchnąć z ulgą:)

Najpierw zatrzymałyśmy się w jakiejś świątyni, z której miał być piękny widok na okolicę. Tanita od razu odpuściła sobie wspinaczkę po schodach, ale ja nie. Jak już tu przyjechałyśmy, to warto sprawdzić czy było warto się fatygować. Ale nie było. Na górze okazało się, że znowu turyści muszą płacić, więc bez skrupułów wślizgnęłam się bocznym wejściem. Ostatnio zauważyłam, że w większości miejsc da się przyszachraić na wejściówkach. Gdzieś muszą być granice naciągactwa. Szczególnie, że widok z góry niczym się nie różnił od tego z darmowego punktu widokowego znajdującego się nieopodal. Sama świątynia była ładna, znów inna niż poprzednie, ale już widziałam ich tyle, że nawet nie chciało mi się wyciągać aparatu. Ciekawe, że ta świątynia bardziej przypominała bazar niż miejsce kultu. Wszędzie było pełno sklepików sprzedających przekąski i różne duperele. Szybko wróciłam na dół i dołączyłam do Tanity buszującej w sklepikach z pamiątkami.

Następnie udałyśmy się do wymarzonej przeze mnie wioski plemiennej. Na miejscu okazało się, że wygląda to zupełnie inaczej, niż to sobie wyobrażałam. Zabudowa wioski niczym nie różni się od innych, a większość ludzi ubiera się już w zachodnim stylu. Jedynymi osobami noszącymi tradycyjne stroje są najmłodsze dzieci i starszyzna wioski. Pozostałości plemiennej kultury można znaleźć już jedynie w sklepie z pamiątkami. Szkoda.

Druga wioska wyglądała jeszcze mniej charakterystycznie. Może przyjechałyśmy za późno, bo prawie wszystko było już pozamykane. I tak warto było zobaczyć resztki ich kultury. Mam nadzieję, że istnieją jeszcze gdzieś w Tajlandii prawdziwe wioski plemienne i uda mi się dotrzeć chociaż do jednej z nich, jak nie tym, to następnym razem.
 
Kobiety w plemiennej wiosce wyszywające wzory na ubraniach i pamiątkach dla turystów.
Więcej zdjęć tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz